Obserwatorzy

piątek, 27 sierpnia 2010

Moje pierwsze candy :) trochę różane :)

Otóż kochane ogłaszam i ja moje pierwsze candy :) długo zastanawiałam się jakiego cukierka mogłabym Wam podarować, żeby ucieszyć Wasze buźki :) no i w końcu stwierdziłam, że będzie to candy pół otwarte :) poza deco koralami do cukierka dodam troszkę przydasiów :) ale co to będzie okaże się dopiero po losowaniu :) (chyba, ze nie wytrzymam i wstawię zdjęcia wcześniej:P ) zasady są takie jak zawsze. Proszę o podanie informacji o moim candy na swoim blogu. Jeśli ktoś nie posiada bloga, to proszę o adres mailowy pod komentarzem :) i w miarę możliwości rozprzestrzenienie informacji o candy we własnym zakresie :P Zapisywać można się do 22 września, losowanie odbędzie się 23 września :) dlaczego? Hmm...bo to całkiem ciekawa liczba :)
Zachęcam do zapisywania się :)

czwartek, 26 sierpnia 2010

Słoneczniki

Kolejny raz słoneczniki. Akurat skończyły mi się już te serwetki. Muszę sobie załatwić nowe ;) Przedstawiam Wam tackę z której jestem niesamowicie zadowolona. Jest słoneczna, radosna i w sam raz żeby nałożyć na nią filiżanki z pachnącą kawka i zabrać do ogrodu. Serduszka dodaja takiego fajnego sielskiego uroku. A jutro...myślę, że już jutro ogłoszę candy :) skompletowałam już cukieraski. Teraz tylko obfotografować i wystawić...no i czekać czy ktokolwiek je zechce :) a tymczasem...

środa, 25 sierpnia 2010

fiolet na zamówienie

Dostałam zamówienie na dwie skrzyneczki. Jedyny warunek to "fiolet". Jedna jest już gotowa :) stwierdziłam, że lawenda będzie się ładnie komponować z fioletem. Problemem był tylko brat tego koloru w moich farbach :P ale od czego ma się wyobraźnię :) z mieszania wyszedł mi całkiem ładny fiolecik, akurat jaśniutki na podkład, i potem ciemniejszy na cienie. Proszę o waszą opinię, bo brak mi pomysł na drugą skrzyneczkę. Czy kontynuować coś "w ten deseń?" 

wtorek, 24 sierpnia 2010

Koty koty koty prezentowe ;)

Wróciłam z wakacyjnych wojaży :) Ukraina jest wspaniała, piękna i bardzo gościnna. A Krym mogę polecić każdemu! Dlaczego? Bo każdy znajdzie coś dla siebie. Są tam piękne góry, wspaniałe widoki, cudowne morze, dobre jedzenie, piękne restauracje, knajpy, dobre piwo, przyjemni ludzie, tanie noclegi... Nic tylko jechać i odpoczywać :) te wakacje mimo, paru nieporozumień (ukłon dla Radzia :)) są zapewne jednymi z najlepszych jakie spędziłam. Dziękuję Marcie, Madzi, Markowi i Radziowi...nawet za Bakczysaraj :P

A teraz do rzeczy blogowej ;) mogę już pokazać co ostatnio zajęło mój czas. Szkatułka robiona ze specjalnej okazji czyli urodzin mojej siostry, z którą z powodu odległości nie jest mi dane widywać się zbyt często.  Obie uwielbiamy sierściuchy mimo, że mamy na nie uczulenie :) no ale do rzeczy. Serwetkę kupiłam na allegro, szkatułkę zdobyłam dzięki życzliwości kochanej Karoli, która zdobyła ją w jednej z hurtowni :) początkowo szkatułka miała wyglądać zupełnie inaczej, ale w trakcie malowania, przyklejania wyszedł mi taki fajny, sielski obrazek i nie żałuję, że trochę się pozmieniało :) tym bardziej, że robienie czegoś dla kogoś kto przez wiele lat mnie wkurzał, z kim się kłóciłam i nie raz miałam ochotę walnąć...i za kim teraz nie raz zdarza mi się tęsknić, komu zawdzięczam miłość do teatru, poezji, Ani z Zielonego Wzgórza, i po części to kim się stałam, było bardzo przyjemne :) mam nadzieję, że prezent sprawił Jagodzie tyle radości ile mnie robienie go :)





poniedziałek, 9 sierpnia 2010

różowy kwiat od Joli :)

Serwetka, którą wykorzystałam w tej pracy dostałam od Joli. W momencie kiedy wygrałam u niej candy :) dzisiaj została twórczo wykorzystana:) to upaćkane po lewej zrobiła Greta, oczywiście było to całkowicie zamierzone ;P pełna twórcza współpraca niszczycieli ;P to już naprawdę ostatni post przed wyjazdem. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie do napisania za 2 tygodnie :) dużo słońca Wam życzę :) szczególnie 21.08 w dzień sabatu szafowych czarownic ;)





niedziela, 8 sierpnia 2010

Lawendowo

Jutro wyjeżdzam na dwa tygodnie (jeśli  wszystko pójdzie w dobrym kierunku :)) więc to mój ostatni post. Następne po powrocie :) Chciałam pokazac dwa prezenty jakie zrobiłam, ale niestety tak się składa, ze osoby, które mają je otrzymać znają adres mojego bloga :) więc musze poczekać do powrotu :) wtedy napewno pokażę. Powoli zabieram się za candy. Pomysł i częściowa realizacja już są, więc po powrocie pojawią się szczegóły. A teraz deseczka, którą zrobiłam już jakiś czas temu :)

środa, 4 sierpnia 2010

deseczka

Tak na szybciutko bo zabieram się do szybkiego sprzatania przed przyjazdem kuzna. Deseczka, którą zrobiłam jakiś miesiąc temu dla mojej cioci :) zdjęcia odrobinę żałosne, ale ja wszystko zawsze robię na szybko, a potem zastanawiam się dlaczego :) do tego warzecha :) pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :)


wtorek, 3 sierpnia 2010

Słoneczny prezent od Ulci

Chciałam się pochwalić moimi słonecznikami które dostałam od Ulci. Moja kochana kobietka wysłała mi je niedawno z okazji udane obrony pracy licencjackiej :) zrobiła mi tym niesamowitą radość, bo te kolczyki od samego początku były dla mnie obiektem westchnień i marzeń :) i gdby nie to, ze Ulcia jest tak uroczą i kochaną osóbką pewnie sama bym je sobie od niej kupiła, bo od pierwszego spojrzenia wiedziałam że są mi przeznaczone :) jeszcze nie mam zdjęcia na sobie, więc pokazuję zdjęcie z bloga Ulci. Za niedługo, kiedy ktoś życzliwy dorwie aparat zrobi mi zdjęcie osobiste:) a oto kolczyki:
Ulcia dziękujęęęęęęęęę!!!!!!