Obserwatorzy

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Nie samym sutaszem człowiek żyje-naszyjniki z bawełny

Od dłuższego czasu podobały mi się naszyjniki z bawełny :) kiedy nawet jakiś zrobiłam, ale później jakoś znowu odeszły w niepamięć. Aż tu nagle na obcym lądzie znalazłam materiał i zakwitły we mnie pomysły :) naszyjniku powstało już kilka, ale niestety nie mam na chwilę obecną zdjęc ;) był czas przedświąteczny i czasu na zdjęcia nie było ;) te dwa tutaj to jedne z pierwszych, ale podobają mi się więc postanowiłam je pokazać :) miły i ciepły dodatek do ubrań :) Powstanie ich więcej, bo materiału też przybyło :)




niedziela, 28 grudnia 2014

Puszka Pandory-wyzwanie kreatywnego kufra :)

Szczerze mówiąc kiedy zobaczyłam wyzwanie w kreatywnym kufrze moim pierwszym skojarzeniem odnośnie puszki Pandory były ciemne, zimne kolory. Bo to co zawierała w sobie owa skrzynia to same okropności. No ale właśnie...same okropności, ale także nadzieja. A nadzieja pokonuje wszystkie okropności świata. Mówi się że nadzieja umiera ostatnia, albo że kiedy umiera nadzieja nic nie pozostaje. Nie ma nic koszmarniejszego niż stracić nadzieję. Wszystko można znieść, można iśc do przodu, można też stać w miejscu, a nawet się cofnąc o kilka kroków, jeśli ma się nadzieję, że coś się poprawi, że się zmieni. Bo kiedy nie ma się już nadziei nie ma się nic, nie ma o co walczyć. Nadzieja to wiara w poprawę losu. Nawet jeśli jest płonna, słaba i ledwo się tli to potrafi wyprowadzić z mroku...Nie raz w życiu wydawało mi się że coś się skończyło ale zawsze było coś co jeszcze dawało siłę żeby zacząć coś nowego.
Nie raz dopada nas cierpienie, smutek, złość, żal, choroba...ale w takich chwilach trzeba pamiętać, że poza tymi złymi sprawami obok są te dobre, które pomagają i sprawiają że warto walczyć. Ostatecznie gdyby nie było tych wszystkich katastrof, nie znalibyśmy smaku szczęścia. 
Miłość możemy poznać dopiero gdy ją spotkamy, nie dowiemy się o niej z książek. Tak samo żal po jej stracie odczujemy dopiero wtedy gdy poznamy jej smak. I znowu radość, gdy dzięki nadziei przetrwamy i spotkamy na swojej drodze kolejną.
Przyjaźń poznajemy dopiero wtedy kiedy obdarzamy kogoś zaufaniem, ból po stracie przyjaciela możemy zaleczyć obdarowaniem przyjaźnią kolejną osobę, co da nam szczęście, ale bez straty nie wiedzielibyśmy jakie.
Ból w chorobie pozwala nam docenić zdrowie i być może coś w sobie zmienić. 
Utrata pracy sprawia że szukamy nowej, być może lepszej
A wszystkim tym co sprawia że żyjemy i idziemy do przodu jest nadzieja. Kiedyś ktoś mi powiedział, że nadzieja jest motorem dobrych zdarzeń. Więc staram sie wybaczyć Pandorze jej ciekawość i spróbować docenić to co miałam, to co straciłam i to co zyskałam dzięki stratom... Obym zawsze miała siłę na zbieranie w sobie nadziei..

 Ahh..ile filozoficznych rozmyślań jak na post o kolczykach prawda? :D
No właśnie kolczyki- wbrew pierwszemu skojarzeniu są zielone :) zielony to kolor nadziei, to mój kolor. Dlatego zielonym sutaszem oplotłam czarne kamienie. Na znak że nadzieja otula to co mroczne, smutne i złe (czy wspominałam też że kocham czerń:D ) Kolczyki są dla mnie bardzo symboliczne, powstawały specjalnie do wyzwania i chociaż wiem, że może różnią się od przedstawionego rysunku, to do historii pasują jak znalazł :)










A tak wygląda kolczykowa pandora na człowieku :)



Obyście zawsze mieli siłę na walkę z puszką pandory i na szukanie nadziei w najciemniejszych zakątkach waszych umysłów i serc.
Buziaki
Justyna

środa, 24 grudnia 2014

Wesołych Świąt z Chwilą Nieuwagi życzy Wiedźma :)

Wiecie już że wywiało mnie za granicę. 
Całe szczęście Wigilię spędzę z siostrą, jej mężem i uroczym synkiem, a resztę świąt w pracy. Nie umniejsza to jednak małej tęsknoty za przyjaciółmi i rodziną z Polski. Moi przyjaciele wiedzą, ze nie jestem osobą która szaleje przed świętami, właściwie obchodzę je całkiem zwyczajnie, ale staram się jak najwięcej czasu spędzić z bliskimi. W tym roku jest to trudniejsze, ale całe szczęście XXI wiek to nie tylko konflikty, wypadki i zły świat, ale też internet :D co oznacza że mogę porozmawiać ze wszystkimi których mi brakuje, a to dobra wiadomość :)

No ale przejdźmy do rzeczy :)

Zespół o którym już Wam kiedyś z dumą opowiadałam nagrał świąteczną, muzyczną niespodziankę dla wszystkich :) Dlatego udostępniam ją też u siebie, bo po 1 wykonanie jest śliczne, a po 2 chwalipięctwo uzdolnionymi znajomymi mam we krwi :) posłuchajcie sobie Cichej nocy w tej aranżacji a gwarantuje, że całe święta będzie za wami chodzić :) Wokal-Martyna Czech, gitara jej mąż Andrzej Czech, piano-Piotr Kotas, Kontrabas Rafał Kierpiec, perkusja- mój prywatny muzyk Bartek Plewka, no i oczywiście prześliczna córeczka Martyny i Andrzeja-gwiazda teledysku Anielka :)

Video nakręcił oczywiście Creative Wave :) Zespół o którym mowa to Chwila Nieuwagi :)
Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam wesołych, pogodnych i spokojnych Świąt :) Buziaki
Wiedźma Justyna :)

A dla tych którzy potrzebują na ostatnią chwilę prostej, szybkiej ozdoby świątecznej przypominam nasz zeszłoroczny filmik :)



Buziaki kochani :*



niedziela, 21 grudnia 2014

kolczyki sutasz na przekór zimie :)

Pierwszy dzień zimy...nie wiem jak u was ale u mnie był ciepły i słoneczny :) ale i tak postanowiłam pokazać moje ostatnie kolczyki które powstały na przekór zimowej zimnicy :D





Miłego wieczoru :) i ciepłej, kolorowej zimy :) :*

środa, 17 grudnia 2014

Kolia sutasz róż/magenta/fuksja

Kolia powstała dawno, dawno temu jednak nigdy nie doczekała się zdjęć :) do kompletu powstały też kolczyki, tylko tak się jakoś stało, że zaginęły w przeprowadzkowym szale. Cóż by tu powiedzieć. Nigdy nie przepadałam za różem, ale miałam swego czasu "fazę" na fuksę :) i wtedy właśnie powstała ta kolia. Jest malutka, i teraz widzę, że zrobiłabym ją zupełnie inaczej, ale prawdę mówiąc, to była moja pierwsza kolia :) więc wybaczcie niedokonałości :D a teraz milion zdjęć :D nie tylko w asyście mojej ulubionej szyi :D ale tym razem moim własnym i bogu ducha winnego Bartka :)





Nie potrafimy pozować do zdjęc, zawsze wychodzimy jak mapety :D Może dlatego liczbę naszych wspólnych zdjęć można policzyć na palcach dwóch rąk...

A tu w obiektywie Wiesi Kuśnierz tym razem w czarno białych kolorach, inne wesele :)



niedziela, 14 grudnia 2014

Kolczyki sutasz kółeczka :)

Tak na szybciutko chciałam Wam dzisiaj pokazać kolczyki, które powstały jakiś czas temu :)
Bardzo lubię takie kolorki :) brązy i beże kojarzą mi się ze spokojem :)
Nie będę pisać dużo bo dzisiaj padam po 12 godzinach w pracy a jutro wybieram się znowu na 12 ;D więc po prostu zamiast gadać dam wam zdjęcia :) 
Dobrej nocy :)


piątek, 12 grudnia 2014

Świąteczny tutorial na bombkę z guziczków :)

Tak tak Ameryki nie odkrywam, ale mimo wszystko przed moim wylotem, zupełnie na szybko  nagraliśmy dla Was świąteczny tutorial :) idealny na popołudnie przy kominku w rodzinnym gronie :) bez kominka tez się da. Potrzebujecie tylko sporo guzików, bombkę ze styropianu i krótkie szpilki ;) enjoy :)

edit: nie wiem dlaczego film się nie wkleja :) więc zaglądnijcie TUTAJ :)